Odkręcamy rączkę, podważamy wklęsły plastik za klamką i odkręcamy znajdującą sie za nim śrubę - zdejmujemy obudowę klamki. Podważamy plastikową osłonę korbki i odkręcamy ją. Teraz ostrożnie płaskim tępym narzędziem podważamy po kolei wszystkie plastikowe kołki mocujące wewnętrzny panel drzwi i zdejmujemy go. Pod spodem znajduje się folia przyklejona na obrzeżu do drzwi. Spełnia ona rolę izolacji przeciw wilgoci, gdyż profil drzwi jest przy zawiasach otwarty i swobodnie dostaje się tam powietrze (i woda). Jeśli folia jest odklejona, brudna i potargana, to czyścimy ją z brudu płynem do mycia szyb i usuwamy rozpuszczalnikiem resztki kleju z folii i drzwi. Podnosimy folię do góry, tak aby mieć dostęp do prowadnicy szyby w postaci zawiniętej rurki z nacięciem wzdłuż niej całej. Sprawdzamy czy na spodzie profilu drzwi jest dużo piachu. Usuwamy go wstępnie rozkruszając małą szczotką plastikową (np. do zębów) na sucho i potem wysysając odkurzaczem z cienką końcówką. Wnętrze drzwi myjemy płynem do mycia szyb wszędzie tam, gdzie damy radę sięgnąć. Jeżeli gdzieś jest rdza, to postępujemy standardowo - jak z rdzą (czyszczenie szczotką drucianą, odrdzewianie, malowanie antykorozyjne). Całość wnętrza zabezpieczamy woskiem do profili zamkniętych. Czyścimy prowadnicę szyby przy pomocy szczotki plastikowej, szmaty i WD-40 (albo ropy). Smarujemy ją wewnątrz na całej długości smarem grafitowym. Na spodzie drzwi znalazłem kawałek zwiniętego w rurkę plastiku - był on kiedyś przyklejony do dolnej, poziomej części prowadnicy leżącej na spodzie drzwi. Możemy go tam z powrotem podłożyć, aby prowadnica nie obijała spodu drzwi. Przy zawiasach, na dole znajduje się plastikowa obudowa mechanizmu ogranicznika otwarcia drzwi. Aby ją zdjąć należy poluzować śruby mocujące ogranicznik. Robimy to kluczem nasadowym z zewnątrz drzwi od strony zawiasów, przez otwory w profilu drzwi nad i pod wysięgnikiem ogranicznika (trzeba otworzyć drzwi na całą szerokość). Zdejmujemy obudowę ogranicznika i smarujemy go obficie towotem. Zakładamy obudowę (wymaga to pewnej kombinacji i cierpliwości). Dokręcamy śruby. Zaklejamy folię. Jeżeli jest ona potargana, a klej był brudny i zmyliśmy go, to sklejamy folię szeroką taśmą klejącą i przyklejamy do drzwi butaprenem. Zakładamy panel wewnętrzny, klamkę, rączkę i korbkę (można na ośkę obrotowej końcówki korbki kapnąć kroplę oliwy). Teraz szyba będzie przesuwać się z jednostajnym posuwistym oporem, a drzwi nie będą już skrzeczeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz